Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thomae Założyciel Forum
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 126
|
Wysłany: Pią Gru 01, 2006 6:23 pm Temat postu: Zanikanie ikonostasu w cerkwiach greckokatolickich |
|
|
Ostatnio głowię się nad kwestią zanikania ikonostasu w cerkwiach greckokatolickich na przełomie XIX i XX wieku.
Gdzie znajdujemy ślady tej tendencji, kto wie coś wiecej o tym zjawisku? |
|
Powrót do góry |
|
|
diakon Piotr UKGK
Dołączył: 13 Cze 2006 Posty: 205
|
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 1:49 am Temat postu: |
|
|
O ile mi wiadomo, w tym akurat okresie jakiegoś zanikania ikonostasów nie obserwujemy. Skąd ten pomysł? |
|
Powrót do góry |
|
|
Thomae Założyciel Forum
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 126
|
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 4:01 pm Temat postu: |
|
|
Kiedyś czytałem gdzieś o tym zanikaniu - prawdopodobnie o 100 lat się pomyliłem
Wiem, że proces taki przebiegał po Synodzie Zamojskim, ale do źródeł traktujących o tym procesie sensu largo niestety nie dotarłem. |
|
Powrót do góry |
|
|
diakon Piotr UKGK
Dołączył: 13 Cze 2006 Posty: 205
|
Wysłany: Nie Sty 07, 2007 12:03 am Temat postu: |
|
|
Właśnie - chodziło o wiek XVIII raczej, niż XIX/XX. W tym ostatnim okresie ikonostas w nowych cerkwiach greckokatolickich był raczej regułą, dostawiano też ikonostasy w cerkwiach dotąd ich nie posiadających. Inna rzecz, że często były to ikonostasy z dużym "prześwitem", jak np. pierwotny ikonostas w cerkwi tarnoszyńskiej (obecny pochodzi z cerkwi w Teniatyskach, i jako XVII-wieczny jest starszy od XVIII-wiecznej uhrynowsko-tarnoszyńsko-lubelskiej świątyni). Więcej o tego typu ikonostasie w książce "Sztuka sakralna i duchowość pogranicza polsko-ukraińskiego na Lubelszczyźnie" (Lublin 2005). Co ciekawe, historycy sztuki operują pojęciem "typu hrubieszowsko-tomaszowskiego" na określenie takich ikonostasów "z dziurą".
Czemu w XVIII wieku ikonostasy zanikały? Dawniej uważano to za świadome naśladowanie łacinników, umotywowane ideologicznie - chęcią zewnętrznego podkreślenia jedności wiary z Kościołem rzym.kat. i jednoczesnego zdystansowania się od prawosławia. Dzisiaj (ja sam wspominałem o tym w artykule wydrukowanym 10 lat temu, potem moja opinia była z aprobatą zauważona przez historyka sztuki p. Piotra Krasnego) zaczyna się dostrzegać anachronizm takiego spojrzenia, wyrosłego na gruncie późniejszych prześladowań unitów przez Rosję.
Pojawiały się także zupełnie już nonsensowne tezy, jakoby to Synod Zamojski (1720) nakazał (polecił, zezwolił) usuwać ikonostasy z cerkwi. Niektórym po prostu nie chciało się przeczytać akt synodalnych, wydanych skądinąd drukiem.
Jak było naprawdę? Istotnie, był to element procesu latynizacji - to oczywiste - ale nie ideologicznie umotywowany, a raczej będący przejawem tzw. "uniatyzmu" (nie w sensie, w jakim "uniatyzm" rozumieją dzisiejsi prawosławni, lecz w takim, w jakim używał tego terminu ks. Cyryl Korolewski, właśc. J.F.J. Charon, kapłan greckokatolicki pochodzenia francuskiego, konsultor św. Kongregacji dla Kościoła Wschodniego za Piusów XI i XII), czyli mentalności nacechowanej kompleksem niższości wobec Kościoła łacińskiego i jego obrządku, postrzegającej w obrządku łacińskim swego rodzaju uniwersalną normę i wyróżnik katolicyzmu jako takiego.
Jak mentalność taka oddziaływała na ikonostas? W kościołach na terenie Rzeczypospolitej ówczesnej ikonostasów nie było. "Uniatyzm" w osobach swych przedstawicieli dochodził zatem do wniosku, że ikonostas nie jest konieczny do funkcjonowania cerkwi, sprawowania w niej kultu - że można i bez niego, skoro łacinnicy mogą.
Skoro tak, to przy fundacji nowej cerkwi ikonostas jest na dalekim miejscu listy potrzebnych rzeczy. A że parafie były biedne, łacińscy patroni nieraz skąpi i siłą rzeczy też raczej nie rozumiejący znaczenia ikonostasu - w wielu nowych cerkwiach ikonostasy nie powstawaly. Z kolei w starych przy okazji remontu mogło się okazać, że stary ikonostas jest zbyt zniszczony (albo - i tak się zdarzało - istotnie paskudny, złożony z "bohomazów", nie nadający się do dalszego użytku w wyremontowanej świątyni), a na remont czy sporządzenie nowego pieniędzy też za dużo nie było, więc, skoro bez ikonostasu też można...
Inny czynnik zmniejszający zrozumienie dla roli i znaczenia ikonostasu to wpływ kultu eucharystycznego w duchu łacińskim. Centrum świątyni staje się cyborium, coraz większe i większe. Nacisk na wyeksponowanie cyborium, wystawienia Ciała Pańskiego w monstrancji na ołtarzu i zapożyczone od łacinników podejście do kultu Eucharystii, polegające na "oglądaniu" Świętych Postaci (kompletnie wbrew mentalności wschodniej, dążącej do Ich zakrycia) - wszystko to ikonostasowi nie sprzyjało. Stąd też chyba wziął się kompromisowy ikonostas "hrubieszowsko-tomaszowski": ikonostas jest, bo "cerkiew to nie kościół" (kościół, wiadomo, "polski") - ale taki ikonostas, żeby wszystko było widać... |
|
Powrót do góry |
|
|
Thomae Założyciel Forum
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 126
|
Wysłany: Nie Sty 07, 2007 12:49 am Temat postu: |
|
|
Wczoraj patrzyłem ze smutkiem na betonowy postument w centrum zakrystii pounickiej świątyni w Czerniczynie, gdzie posługuję jako organista i tłumaczyłem ministrantom, dlaczego pod linoleum jest wgłębienie, w którym pośrodku drewnianej podłogi znajduje się betonowy postument... Niestety ten "ślad" już w kwietniu zniknie podczas remontu, gdy drewnianą podłogę zastąpi betonowa... Trudno im było uwierzyć, że kiedyś był tam ołtarz... W miejscu ikonostasu dziś stoi ołtarz, który dawniej stał przy wschodniej ścianie sanktuarium, a co się z ikonostasem czerniczyńskim stało nie wiem, ale staram się tego dociec - może znajdę coś w parafialnej kronice... |
|
Powrót do góry |
|
|
diakon Piotr UKGK
Dołączył: 13 Cze 2006 Posty: 205
|
Wysłany: Pon Sty 08, 2007 11:08 pm Temat postu: |
|
|
Zachęcam do poszukiwań - a co konserwator zabytków na owe remontowe przekształcenia? |
|
Powrót do góry |
|
|
Thomae Założyciel Forum
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 126
|
Wysłany: Wto Sty 09, 2007 8:09 am Temat postu: |
|
|
Te sprawy leżą w gestii proboszcza - on załatwia wszystkie zezwolenia. Konserwator większego wyboru by nie miał, bo podłoga stara, pocerkiewna jeszcze, nie jest w najlepszym stanie, legary prawdopodobnie są już całkiem spróchniałe i może z czasem stać się jakaś tragedia, w kościele zimno (bo porzez szpary wieje), a chór grozi zawaleniem... W cerkwiach z tego okresu często spotyka się posadzki (często jeszcze z okresu budowy), które nie gryzą się z założeniem architektonicznym świątyni. W Czerniczynie sprawa jest na tyle dogodna, że świątynia tamtejsza jest murowana... |
|
Powrót do góry |
|
|
diakon Piotr UKGK
Dołączył: 13 Cze 2006 Posty: 205
|
Wysłany: Pon Kwi 23, 2007 10:37 pm Temat postu: |
|
|
Bardzo ciekawy przypadek ikonostasu "hrubieszowsko-tomaszowskiego" zobaczyć można w cerkwi w Liskach, gdzie byliśmy wczoraj po uroczystościach w Horodle (NIE są to Liski koło Horodła, tylko bardziej na południe) nawiedzić grób ks. Mirosława Ripeckiego i jego żony Eugenii. Łacinnicy użytkujący świątynię przesunęli rząd namisny ikonostasu na południową ścianę prezbiterium, ale na szczęście nie zniszczyli, a górne rzędy zostały na miejscu, więc można to sobie oczyma wyobraźni zrekonstruować. Cerkiew drewniana, trójkopułowa, z polichromią (warto odnowić!), naprawdę piękna. |
|
Powrót do góry |
|
|
katarzyna
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 21
|
Wysłany: Wto Kwi 24, 2007 3:36 pm Temat postu: |
|
|
Kilka zdjęć z cerkwi w Liskach (gm.Dołhobyczów) na stronie głównej http://www.grekokatolicyzm.prv.pl/ w zakładce cerkwie greckokatolickie przy wschodniej granicy RP. niestety nie ma tam widoku na ikonostas. Poniżej dwa zdjątka ikonostasu, po długim łikendzie;) powinny być nowe:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
diakon Piotr UKGK
Dołączył: 13 Cze 2006 Posty: 205
|
Wysłany: Sro Kwi 25, 2007 11:36 am Temat postu: |
|
|
Jak to miło, że tak szybko i sprawnie dostarczyła Pani ilustracji do mej wzmianki o cerkwi w Liskach! Szczyroserdeczno diakuju!
...i trzymam za słowo w przedmiocie dalszych fotek! |
|
Powrót do góry |
|
|
katarzyna
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 21
|
Wysłany: Sro Kwi 25, 2007 5:45 pm Temat postu: |
|
|
także mam nadzieję, że uda mi się zrobić nowe zdjęcia, nie tylko ze względu na dane słowo;)
przy okazji podaję link do zdjęć, z trzech dziewiętnastowiecznych świątyń w okolicach Lisek: Chłopiatyn, Dłużniów, Budynin
http://katawar.fotosik.pl/albumy/176151.html
są to przykłady zdemontowanych częściowo ikonostasów |
|
Powrót do góry |
|
|
katarzyna
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 21
|
Wysłany: Czw Kwi 26, 2007 4:12 pm Temat postu: |
|
|
dodaję archiwalne zdjęcia pełnego ikonostasu z Lisek i z Chłopiatyna (już bez carskich wrót) pochodzą one z "Katalogu Zabytków Sztuki w Polsce" z 1964 roku
|
|
Powrót do góry |
|
|
diakon Piotr UKGK
Dołączył: 13 Cze 2006 Posty: 205
|
Wysłany: Sob Kwi 28, 2007 12:42 am Temat postu: |
|
|
Uwielbiam te nasze roztoczańskie cerkwie
Niestety, link przez Panią podany naprowadził mnie jedynie na reklamę firmy "Multimedia", której w żaden sposób nie byłem w stanie usunąć z ekranu (uprzedzając pytanie: kółka z iksem ja tam nie widziałem). |
|
Powrót do góry |
|
|
katarzyna
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 21
|
Wysłany: Sob Kwi 28, 2007 7:51 am Temat postu: |
|
|
też uwielbiam reklamy, które otwierają się gdy nie chcecz i nie dają zamknąć gdy chcesz, można się ćwiczyć w cierpliwości właśnie próbowałam walczyć z linkiem i otwiera się normalnie, może była to tylko krótkotrwała złośliwość urządzeń internetowych;) jeśli nie spróbujemy na to coś poradzić (tutaj ukłon w kierunku Maestro ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Thomae Założyciel Forum
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 126
|
Wysłany: Sob Kwi 28, 2007 1:29 pm Temat postu: |
|
|
Thomae nic nie poradzi, bo nie jest adminem serwisu "fotosik"...
Ostatnio zmieniony przez Thomae dnia Pią Lip 08, 2011 9:57 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|